Wednesday, September 21, 2011

Dzieki za zyczenia / Thanks for all the wishes

Dziekujemy za zyczenia i na blogu i przez mejla. Dzien za dniem czuje sie lepiej albo gorzej:) Jeszcze pare tygodni i moze w koncu bede miala energie zeby cos zrobic..cokolwiek...bo na razie to glownie skupiam sie na tym jak tu wykombinowac dobra okazje do drzemki:)

W ostatni wikend obchodzilismy urodziny Holzika. Impreza byla huczna, szczegolnie ze to pierwszy wikend Holzika bez pracy w wikend. Takze wszyscy jedli i pili (no oprocz mnie:)


Thank you very much for all the wishes on the blog and through email. Everyday I feel a little better or a little worse:) But few more weeks and maybe finally then I will have energy to so something...anything at all...for now my main concern is how and when I can squeeze a nap:)

Last weekend though, we celebrated Halsey's birthday. The party was big and great, especially that it was the first weekend for Halsey not having to work. So, everyone ate and drank a lot (well, except for the drinking for me:) 

No comments:

Post a Comment