All about the Bounds: Thanksgiving in Athens/ Swieto Dziekczynienia w Atenach

Wczoraj bylo Swieto Dziekczynienia i obchodzilismy je w Atenach po raz pierwszy odkad tu mieszkamy. Przyjechala do nas mama Holzika i obchodzilismy to swieto razem. Po raz pierwszy gotowalam niektore tradycyjne potrawy, chociaz w tym roku nie odwazylam sie jeszcze piec indyka, takze przyjechal gotowy z Atlanty. Jedzenie wyszlo pyszne, dzidzia byla niesamowicie grzeczna i bardzo zainteresowana nowym gosciem, wiec pelen sukces
. Zamierzalysmy z tesciowa wybrac sie o polnocy na zakupy w czasie najwiekszych wyprzedarzy w roku. Jednak nie zdecydowalysmy sie po tym jak Holzik przejechal sie wieczorem zeby zobaczyc czy sa kolejki, no i okazalo sie ze wyglada na to, ze wszyscy mieszkancy Aten wybrali sie na zakupy. Wiec zamiast tego odpalilysmy komputer i w zaciszu naszej kanapy zakupilismy ciuszki dla Maryski przez Internet. Natomist dzisiaj rano wybralysmy sie do sklepu i zrobilismy reszte zakupow. Tym razem nie bylo prawie ludzi (pewnie odsypiali), wiec poszlo nam bardzo sprawnie.
Ponizej zdjecia z wczoraj i dzisiaj, oraz troche zdjec z ostatnich tygodni i filmikow. Maryska przygotowuje sie do raczkowania, siedzi juz coraz lepiej i gada coraz wiecej. No i ma drugiego zeba:)

It was Thanksgiving yesterday, and we have celebrated it for the first time ever in Athens. Halsey's mom came over and we spend this holiday together. Also for the first time, I have cooked some of the traditional dishes, but I was not brave enough yet to tackle baking the turkey, so it arrived cooked from Atlanta. The food came out very good, Marielle was an angel, and she enjoyed the new guest in the house, so full success. We intended to go the Black Friday Shopping with Margaret, but after Halsey took a drive to see how things are looking, and it turned out the everybody in Athens went shopping, we turned on the computer and did all of our shopping online in the comfort of our own couch. This way Marielle is set for Xmas:) Today in the morning, we went for more shopping and it was great, as almost nobody was there (I guess everybody was still sleeping it off), so we were very effective:)
Below, some pictures from yesterday and today, as well from the last few weeks. Marielle is getting ready for crawling and she is sitting up better and better. And she has two teeth now:)

Tak wygladaismy na Swieto Dziekczynienia 2011
This is us at Thanksgiving 2011